13.04.2014

kiml3r · Wysłany: Czw 9:45, 03 Kwi 2014 Temat postu: 13.04.2014

Jeśli nie zbierze się ekipa na wyjazd to zawsze możliwe jest nasze kameralne spotkanie w tym terminie.

Lista awaryjna na polatajke po poligonie skierniewickim:

1.kiml3r
2.

koala

Ja będę wiedział dopiero 12-tego czy będę mógł polatać 13 tego.
Z góry wiem że jeśli juz się uda, to na spotkanie będę mógł przeznaczyć czas najwyżej do 13-tej co eliminuje mnie z imprez wyjazdowych.

Glober

Dam znać też dopiero na w piątek przed danym weekendem. Nie wiem czy nie będę akurat w danym momencie rozwoził zaproszeń. Taki okres dla mnie nie strzelecki się zaczyna. Mam nadzieję, że w 2 miesiące ogarnę temat.

ted · Wysłany: Czw 19:17, 03 Kwi 2014 Temat postu: Re: 13.04.2014

[quote="kiml3r"]Jeśli nie zbierze się ekipa na wyjazd to zawsze możliwe jest nasze kameralne spotkanie w tym terminie.

Lista awaryjna na polatajke po poligonie skierniewickim:

1.kiml3r
2.ted
3. Cynamon

Czapla

1.kiml3r
2.ted
3. Cynamon
4. Czapla

Gość

1.kiml3r
2.ted
3. Cynamon
4. Czapla
5. Blaszek
6. Biedrona
7. Kaktus

fabian

1.kiml3r
2.ted
3. Cynamon
4. Czapla
5. Blaszek
6. Biedrona
7. Kaktus
8. Fabian

Szczepan

1.kiml3r
2.ted
3. Cynamon
4. Czapla
5. Blaszek
6. Biedrona
7. Kaktus
8. Fabian
9. Szczepan
10. Ogon

kiml3r

Skład się zebrał więc powstaje pytanie: jakie plany na spotkanie?

Mam pomysł na nowy scenariusz ale nie miałem czasu by dopracować mechanikę.
postaram sie przedstawić coś konkretnego jutro.

Szkic pomysłu opiera się na patrolu w warunkach bojowych.
Trasa patrolu musi zaczynać się i kończyć w tym samym punkcie po to by 2 grupa mogła swobodnie przemieszczać się w celu organizacji zasadzki.

Żeby nie wyszło z tego mozolne czołganie się po wytyczonej trasie patrol musi zostać ukończony w konkretnym czasie.

Grupa "zasadzająca się" musi koniecznie rozlokować co najmniej 2-3 zasadzki dysponując konkretną ilością graczy.

Patrol nie musi twardo trzymać się drogi (albo można trwale wyszczególnić kilka rozgałęzień) ale musi zaliczyć kolejne checkpointy w ustalonej kolejności.

Mechanika medyków zostanie zaimplantowana do scenariusza.

Przeciwnik nie może zastawiać zasadzek między zaliczonymi checkpointami ( ma to wyeliminować sytuacje gdzie atakujący czyhają na patrol w odwrocie). Teren od ostatniego zaliczonego checkpointu uważany jest za "czysty".

Patrol, po wyeliminowaniu może wrócić do ostatniego checkpointu i ponowić ustaloną drogę ale tylko jeśli dotrze tam choćby jeden "członek" (użycie tego słowa nie wyklucza płci pięknej;) ) patrolu.

Atakujący po wyeliminowaniu muszą wycofać się na kolejną pozycję.

Warunkiem wygranej członków patrolu jest jego ukończenie bądź zniszczenie wszystkich zasadzek.
Atakujący wygrywają jeśli zapobiegną ukończeniu patrolu albo wybiją patrolujących co do nogi.

Sporo jest jeszcze do dopracowania, zwłaszcza pod względem zasad i mechaniki rozgrywki. Bardzo chciałbym zastosować odwracającą się dysproporcję sił obu drużyn w ciągu całej rozgrywki (są trzy zasadzki i ekipa "zasadzająca się" musi podzielić graczy na 3 grupy więc na początku patrolujący mają przewagę liczebna. ale podczas eliminowania kolejnych przeszkód pokonani atakujący zasilają szeregi kolejnej grupy i przy ostatniej to oni maja przewagę liczebną)

kiml3r

Koalo, poinformuj Przemczysława. Może da radę dojechać.

koala

A znajdzie się replika dla niego?

koala

Z tymi zasadzkami może być ciężko. Żeby przygotować dobrą zasadzkę potrzeba dłuższej chwili. Kolejne zasadzki (poza pierwszą) będą więc przygotowywane chaotyczne lub przez niewielką liczbę graczy tj. 2. We dwóch to trzeba mieć solidny plan, dobre miejsce, szczęście z doborem miejsca zasadzki ( na trasie patrolu) i repliki w miarę celne.
Ja jeśli można coś zasugerować zaproponowałbym 2 zasadzki na trasie przemarszu:
- jedna mała 1-2 osoby (tacy kamikadze) kryptonim Arnold S. i Sylvester S.
- druga większa w składzie Bruce W, Chuck N, Dolf L, i inni.
2 różne zasadzki wymagają innego przygotowania i myślę że wprowadziłyby trochę zróżnicowania.

kiml3r

Sam mam niestety do użyczenia tylko jedną giwerę. Ogon jeszcze nie zakupił sobie własnej więc dam mu mojego piździBąka. Szczepan ma na zbyciu kałaszka jakiegoś, Cynamon m4.

Kaktus ma 2 repliki w rozsypce.

jutro wygospodarowałem trochę czasu by złożyć Blaszkową replikę. Jeśli ogarnę się w jeden dzień to pomajstruje przy l85 i m4 kaktusa.

Jeśli dam radę to giwera się znajdzie.

Zrobię co mogę ale zapytaj chociaż wstępnie czy by się pojawił. Nie chcę siedzieć po nocach na marne.

Glober

Ja swojego Defendera jak zwykle użyczam Biedronie. Natomiast EBR jest w tym momencie u naszego nadwornego serwisanta i czeka na lepsze czasy.

fabian